Zazdrośnica
Siadła Kaśka przy oknie,
wszystko ma na baczności.
Patrzy i kontempluje
i każdemu zazdrości.
Grubasowi któremu,
się nadzwyczaj powodzi.
Szczupłej Gośce, gdyż pewnie
tak facetów uwodzi.
Jolce, że na przejażdżkę
znowu jedzie rowerem.
Ani której znów paczkę
dostarczono kurierem.
Także tej, co aparat
założyła na szczękę
i tym którzy na spacer
chodzą co dzień pod rękę.
Tej co ma ładne kwiatki
i podjazd zamieciony,
wysprzątany samochód
i ogród wypielony.
Tych samotnym, a także
tych co znów mają gości,
ona wciąż obserwuje
i bez przerwy zazdrości.
Tą co dzieci ma czworo
i tą co mieć nie może,
lekką ręką z zazdrości
by skąpała w bajorze.
Temu co ma kochankę
i wiernemu swej żonie,
wiązkę słów by posłała
z chęcią w podłym żargonie.
Nic nie da tłumaczenie,
nie pomogą psychiatrzy,
gdy się wzrokiem zazdrosnym
na świat z boku wciąż patrzy.
Najpierw serial, a potem,
zerka w okno w zadumie,
gdyż się jej tak wydaje,
że inaczej nie umie.
A starczyło by tylko
zamiast pieścić niedolę,
wejść na scenę i zagrać
w życiu swym główną rolę.
Komentarze (22)
Ciekawie o zazdrośnicy
Pozdrawiam
zazdrosnica z tej Kasi, dobrze, że
nie jest moją sąsiadką, ja mam same aktorki;) więc
muszę trzymać się na baczność;)
serdeczności:))
Pozdrawiam serdecznie ...
Prawda, zazdrośnicy psują sobie i innym życie:):)
Fajny ciekawy zapis Sławku.
Zostawiam głos i pozdrawiam.
;)
A ta zwrotka jest najlepszym podsumowaniem:
Nic nie da tłumaczenie,
nie pomogą psychiatrzy,
gdy się wzrokiem zazdrosnym
na świat z boku wciąż patrzy.
Zazdrośnica pierwszego gatunku,okropna...
Tak się składa, że ja nikomu i niczego nie
zazdroszczę, bo i po co, dlaczego...każdy z nas jest
inny i niech tak zostanie. Zdrówka życzę, pozdrawiam
wiosennie :)
Witaj, Wiersz wspaniały o zazdrośnicy często mnie
zazdroszczą uczestnicy wierszy, że mieszkam w górach
Bieszczadach, dom blisko lasów, gdzie rosną Jodły,
świerki, buki, graby, modrzewie, leszczyny z
orzechami,
różne krzewy maliny, czernice, borówki, dzikie owoce
samosiejki,
latem i jesienią grzyby, w rzekach
i potokach pstrągi. Obok domu wielki
ogród warzywa owoce, mini szklarnia
z ogrzewaniem (obecnie nieczynna).
Przyznaję, że mają rację zazdrościć, bo kto raz
przebywał na Bieszczadach, wraca śladem do natury po
ukryte zdrowie, wszelkie przyjemności.
Pozdrawiam
Piata pasuje do mnie, bo wiele jest takich, jak
rzeczona zazdrośnica, którzy zazdroszczą widoków
mojego ogrodu. Szkoda, że nie pracy, jaką w niego
wkładam.
Zazdrośników omijam szerokim łukiem, bo wysysają z nas
radość życia.
Fajnie opisałeś, z polotem.
Pozdrawiam :)
Super. Sprawdź tylko czy w trzeciej zwrotce od dołu,
nie powinno być - na świat z boku... . Pozdrawiam :)
Już Kisiel napisał, że żyjemy w kraju, w którym
gosposia zazdrości księdzu, że został kanonikiem, a on
jej, że miała lekki poród.
Niektórzy żyją cudzym życiem jakby własnego nie
mieli... Pozdrawiam Cię serdecznie Gminny Poeto :)
Niektórzy potrafią żyć tylko cudzym
życiem...pozdrawiam :) pozdrawiam
jestem ZA i na TAK Przyjacielu