Zazdroszczę Spidermanowi -...
Gdy ugryzł go pająk powstała reakcja,
Krew zmieniła postać, zaszły inne
zmiany,
Ulepszony wzrok to pierwsza motywacja,
Po kilku tygodniach przez cały świat był
znany.
Między budynkami mknie jak wystrzelony,
Ma wywyższone zmysły, jest nie do
pokonania,
I ciągle narzeka że został przemieniony;
Mnie ugryzła mrówka i wszędzie składam
jaja.
autor
Nadal Poprawny
Dodano: 2007-05-30 00:45:31
Ten wiersz przeczytano 833 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
niezły wiersz, nietypowy temat poruszyłeś- i to sie
chwali;) temat i kompozycja tworzy fajną, miłą do
poczytania całość, no ale ja nie przepadam za
spidermanem raczej...
i pająk i mrówka - miłe stworki, a do tego jakie
pożyteczne ? nawet Ty zacząłeś jajka znosić, czyż nie
za wiele korzyści?
wiersz się czyta!
Zakończenie świetne! Ktoś chyba był w kinie na spider
manie, ale koniec jest perfekt:)
madre de dios... kogóż moje oczy piękne na beju
oglądają... // może nie wybitne dzieło (zwłaszcza jak
na Ciebie), ale puenta znakomita :) nadal masz swój
niepowtarzalny styl.