Zbieranie kamieni a grzechy
Mówią - kamień z pola
jeden grzech
jest odpuszczony
ja zebrałam tych kamieni
z mego pola całe tony.
Mówią, że kamienie
rola rodzi wiosną
ja widziałam
to jest prawda
na mym polu ciągle rosną.
Nie mówili - ja wiem sama
tysiące kamieni
zebrać trzeba
aby pracę
rolnik w chleb mógł zmienić.
Nie kazali - to ja sama
pokochałam
me łąki zielone
łany złote
i kamienie z ziemi wyłowione.
Zatopiłam w fundamenty
wyłożyłam nimi drogę
moje grzechy w pokolenia odpuszczone
teraz spojrzeć w oczy
Panu Bogu mogę.
Komentarze (29)
Bardzo ciekawy wiersz,pozdrawiam
Ciekawa kompozycja - zwłaszcza koniec, chronologia
ciekawa. Zaprawdę...
Zawarłaś w tym wierszu wiele pięknych prawd.
Zakochałam się w nim, bo sentyment mam ogromny do wsi,
pól, łanów zielonych i bliskości człowieka z Bogiem
poprzez najświętsze piękno natury. Urzekają mnie
czasy, gdy rolnik ziemię całował, bo ona go żywiła,
jak matka. Natura zbliżała do Boga.
bardzo dobry wiersz, fajna refleksja, trochę magicznie
z tymi kamieniami.
Żeby to było takie jednoznaczne...
Ciekawie i inaczej. Pozdrawiam ciepło.
Uhuhu, to u mnie ruina już jest, skoro kamienie to
grzechy ;).
bardzo dobry wiersz!!! :) z uśmiechem go czytałem :)
pozdrawiam serdecznie :)
Miłość ogromna do tego pola oczyszczanego z kamieni by
wydawało plon.Wracam do tego wiersza już po raz
n-ty,bo nie umiem opisać emocji,jakie we mnie
wywołał.+++
Ja też wiem gdzie są takie kamyki, pięknie tam jest.
Tu też jest pięknie. Aż się można zagubić, chętnie...
"po przeczytaniu tego wiersza zaczełem sie zastanawiac
czy te kamienie co tak ciągle Tobie rosną na polu to
nie twoje grzechy które póżniej zbierasz"
Wiersz bardzo refleksyjny, zmuszający do zadumy.
Oczyszczjamy duszę ciągle z tych kamieni.
Bardzo refleksyjny,,,zyciem pisany
wiersz,,,pozdrawiam.
wiersz zmusza do myślenia, myślenie boli, biorę na
przeczyszczenie z kamieni. przechodzi w zrozumienie.
rozumiem wszystkie przecinki i kropki, OK, przyjadę na
wykopki, nazbieram kamieni , wypoleruje,oprawię i dam
na wystawę. pozdrawiam serdecznie ,wykropkowany
ostatecznie.(nigdy nie wiedziałem do czego służą,
używam jako ozdobników)
oczyszczona z kamieni-grzechów w dalszą drogę-czyli
porządki zrobione-ale moze poczekaj z wyprawą do
św.Piotra...wiosna za progiem:)