Zbliżenie
Gdy wychodzimy na ulicę,
mąż trzyma dwumetrowy dystans.
Czy w nocy dzwonić po policję,
jeśli mnie zechce wykorzystać?
autor
krzemanka
Dodano: 2020-04-03 20:18:11
Ten wiersz przeczytano 2142 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Świetna miniatura.
A może ma dwumetrowe złącze ;)
Wiersz odzwierciedla naszą szarą rzeczywistość:)
PS. Mam pewien tekst który chciałbym Tobie i komuś
jeszcze z tego portalu podesłać jeśli jesteś chętna
aby przeczytać napisz fabiano2006@wp.pl
Niestety, taki to czas... Mimo wszystko - miłego
świętowania, KrzemAniu!
Dziękuję Basiu i wzajemnie życzę: Zdrowych i jak
najbardziej pogodnych w obecnych warunkach Świąt
Wielkanocnych:)
Pogodnych Świąt życzę i serdecznie pozdrawiam :)
Cieszę się ZOLE, że nie jestem sama z tymi
wątpliwościami:)
Pogodnych i zdrowych świąt Wielkiej Nocy.
Jak zawsze w punkt niezaprzeczalnej prawdy bo też się
nad tym zastanawiałam ;) moc pozdrowień Krzem
:) Miłego dnia Broniu.
To już sprawa małżeńska. Zakazany owoc lepiej smakuję.
Pozdrawiam Krzemanko.
Dziękuję Grażyno za komentarz.
Masz rację z tym zakrapianiem, ironia jest moją wierną
towarzyszką.
Miłego dnia:)
Jak dla mnie wiersz zakrapiany ironią...
No cóż, dystans jest wskazany ale niekoniecznie dla
członków rodziny, co prawda może i tak się zdarzyć, iż
będziemy z jego braku się tłumaczyć, cóż sytuacja
wydaje się absurdalna, ale dziś świat wygląda jak z
science fiction, wszystko wydaje się jakby ze snu,
niestety on się dzieje na jawie i nie jest to dobry
sen...
Miłego wieczoru i zdrówka, rzecz jasna życzę :)
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.
Miłego dnia abandonie:)
Odpowiedziałem.
W Polskiej poezji strofy safickie przyjęły się jako
rymowane, zresztą jak większość numerycznych form.
Oczywiście ja, jako rymujący, też jestem zwolennikiem
zachowania rymów
w starych formach, ale już Kochanowski bawił* się
bezrymowo, jak choćby w numerycznej lecz białej
Odprawie posłów greckich.
Poza tym zawsze biorę poprawkę, że ktoś może
powiedzieć: Licentia poetica:)
Inną sprawą jest, zgodnie z definicją, zachowanie
akcentowania, przypisanego do formy, także do strofy
safickiej, ale o tym już pisałem u Wandaw.
Pozdrawiam:)
:) Myślę, że jednak byłeś. Jeśli nadal jesteś, to mam
nadzieję, że odpowiesz na moje pytanie pod dzisiejszym
wierszem wandaw. Pozdrawiam:)
Krzemanko, w dzisiejszych czasach lepiej nie
przyznawać się do wiedzy. Tylko żartowałem, a tak
właściwie, w ogóle mnie tu nie było;)