Zbolała franca
No to nieudana znajomość...
Takie france są na świcie
Wy o tym wcale nie wiecie
I po czasie się przekonujecie
Że wredne zawistne stworzenia
Są na świcie naszego spełnienia
Znajomą pewną miałam
I się w końcu przekonałam
Zawistna była o wszystko
Przychodziła bo miała blisko
U mnie było cieplutko
U niej strasznie zimniutko
Wiec bardzo często przyłaziła
I nic sobie z tego nie robiła
W końcu się dowiedziałam
Wszędzie mnie obgadywała
A gdy mi się dobrze wiodło
To szczerością ją zawiodło
Tak kłamała by lepiej niby miała
Ale się o wszystkim przekonałam
I teraz to ją dość po jasną miałam
Wstrętna plotkara wyrachowana
Wredna franca nie zapowiedziana
Teraz ją znajomi nie proszą
Bo ją porostu nie znoszą
Czy się jeszcze do kogoś wprosi
Wątpię bo jej już nikt nie znosi
Interesowna zbolała franca, taki charakterek...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.