zbudzić muzę
zbudzę nieco senną muzę
piórem co pokryte kurzem
rozsypując pod stopami
sznur korali ze słowami
szeptem z kątów zapomnienia
muska w ucho przeznaczeniem
z tęsknym biciem rymu echem
by na piersi fal oddechem
rosą z rzęsy w ust westchnienie
rozpływało się natchnieniem
autor
betix
Dodano: 2011-07-28 11:07:26
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Tym ,którym trudno mnie zrozumieć polecam puścić nieco
wodze wyobraźni,ponieważ moje są okropnie
rozpuszczone;))))) Niemniej dziękuję.Jest mi bardzo
miło,jeśli się podobało.Pozdrawiam Wszystkich
serdecznie :)
Tym ,którym trudno mnie zrozumieć polecam puścić nieco
wodze wyobraźni,ponieważ moje są okropnie
rozpuszczone;))))) Niemniej dziękuję.Jest mi bardzo
miło,jeśli się podobało.Pozdrawiam Wszystkich
serdecznie :)
Bardzo ładne to budzenie muzy...pozdrawiam
serdecznie...
Chyba juz ja obudzilas
pisanie o pisaniu:) czemu nie, ale unikałbym jednak
inwersji, nawet poszukując rymu.
Beciu:) Twoje wiersze są balsamem na MOją duszę i
bardzo rozpoznawalne:)
zawsze z przyjemnoscia czekam na nastepne:)
pozdrawiam cieplutko:)
ładnie, wiersz płynie jak rzeka
Wiersze Twoje są rozpoznawalne , piszesz w swoim
stylu, ale jakoś bezosobowo, mimo, że tu np.
zaczynasz, jako"ja".Niezrozumiale brzmią dla mnie 2
wersy:
"szeptem z kątów zapomnienia"
"z tęsknym biciem rytmu echem"
Mimo to wiersz przyciąga uwagę,pozdrawiam:)
Klawo - z tego może być nawet efekt niemały
wprawdzie gramatyczne ale w metaforach cały