zbyt...
rozanieliłeś mi sny,
że pachną jak dzikie róże,
skrzydła więdną nadziei
od, coraz to dalej i dłużej.
południa żar, drży powietrze
gorączka tęsknotą trawi,
chora na brak dotyku...
możesz mnie taką zostawić?
niech kroplę ulgi przyniesie
choć cień twojego oddechu,
bo zbyt poetycznie święte
są sny, bez spełnień i grzechu.
autor
Alicja
Dodano: 2005-06-30 00:00:38
Ten wiersz przeczytano 1003 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.