Zbyt wiele snów odpływa...
Być może pijana.
Tak pospolicie
i bardzo.
W pomrukach niemocy
i dotyków ...
Oczy
Twoje,
obrastają kurzem.
Tak,
ze strachu,
zaniemogłe,
zaplątane w kształty
bez formy.
Do teraz ...
Ani jedna droga
nie prowadzi mnie.
Z powrotem
w światło.
Komentarze (9)
Jak dla mnie dwuznaczny, a nawet "trójznaczny".
Pierwsze co mi się nasunęło, to alkoholizm, ale to
szybciutko przeszło w niezdolność do miłości, by po
kolejnym przeczytaniu zmieniło się w brak
odwzajemnionego uczucia.
Bardzo dobry.
Teraz już sama nie wiem :D
Pozdrawiam
ładny, taki smutny;)
Peelka gubi się we własnej rozpaczy po utracie
miłości. Bardzo przygnębiający przekaz. Pozdrawiam :)
pieknie :))))))
Smutek, brak nadziei...Przygnębiający wiersz.
Pozdrawiam ciepło:)
Bardzo smutny przekaz w wierszu.
Rozumiem, że wszystkie drogi
życia prowadzą donikąd i czuć
beznadzieję przyszłości.
Podoba mi się.Pozdrawiam.
Smutny przekaz drogi życia:)
Pogubiłam się trochę w przekazie, wiersz jest
wieloznaczny. Z jednej strony brak wyjścia ze szponów
nałogu, w związku z czym zagubienie z drugiej strony
zagubienie, gdy życie traci sens....pozdrawiam:)
Smutek czuję w każdym wersie... Pozdrawiam ;]