Zdarzyła się chwila...
Zdarzyła się chwila, zdarzył się porządek
rzeczy
Postrzępione brzegi świata krwawią
purpurą
Pomiędzy słowem a myślą zamyka się świat
Niedokończony plan z bezładną strukturą
Ciało przepływa przez ustalony z góry
czas
Staje się niezmienne w rażącej
zmienności
Wielki porządek rzeczy a może wielki
żart
------------Akt woli i
bezmyślności--------------
Komentarze (2)
Haha, czuję tu nutkę improwizacji! Wiersz o
przemijaniu, o świecie, o przeznaczeniu
nieraz przypadek układa w całość a potem tenże
rozsypuje aby odtworzyć wzór Nie zawsze logika jest
wyraźna ale gdy wraca trzeba szanować bo może się nie
powtórzyć ten wielki Piękna analiza zjawisk Dobry
mądry wiersz