ZDĄŻYĆ
Z tęsknoty ubywa mnie na raty...
I myślę że zdążę doznać swoich marzeń...
Zanim oddam ostatnią i zniknę...
Bezszelestnie w otchłani nicości ...
Bo chce być spełniony twoim dotykiem...
Słowem które mi wypowiesz cicho...
Uśmiechem porannym przy kawie...
I nocami po których sił brakuje...
Popatrzeć z Tobą w gwiazdy...
Wypić z jednej lampki...
Czerwone wino pod naszą świątynią...
Paląc papierosa zachłannie tak...
Poczuć jeszcze raz słów twoich smak...
Żeby utkwiły w pamięci na zawsze...
Popatrzeć Ci w oczy i oddać ostatnią...
I myślę że zdążę za nim zniknę na zawsze...
Komentarze (2)
Myślę, że się spełniło...
szczerze, prosto z serca, ciekawie