Zdradzona
Zdradzona w południe
Jak motyl i ćma
W połowie sekundy
Z przypadku, od tak
W modlitwie, w ogniu
Zdradzona - znów ja
Zdradzona w południe
Jak motyl i ćma
W połowie sekundy
Z przypadku, od tak
W modlitwie, w ogniu
Zdradzona - znów ja
Komentarze (3)
Zacznij i Ty zdradzać, wyrównasz rachunki.
Pozdrawiam
Ile tu wiersza w wierszu?
ze zdrady nikt się nie cieszy... masz chochlika w
wyrazie żartu