O zdrowie kraju.
Walka o władzę spektrum uwagi
Opcja liberał tudzież wojuje
Pal prymitywu kwestią nadwagi
Broń się kościele czerwień wtóruje
Walczy Trybunał o swoje gaże
Marne nieróbstwo tą intonacją
Sądny czas Polsko ktoś wskaże
Walka z Kościołem tą emanacją
Naród wszak wybrał o co tu chodzi
Wszak oportunizm niszczy co dobre
Orkiestra gra na naszej łodzi
Lewica warczy obnaża kobrę
Ta targowica odsłoną niżu
Ferment konwulsje wnet na odstawkę
W odsłonie negliż sił wiarołomnych
Polska wszak nie jest ową zabawką
Królowo Polski miej nas w opiece
Matko co broniłaś tej Częstochowy
Módl się za nami zerwij fortecę
Naród Cię prosi zawsze gotowy.
Komentarze (5)
Wspaniały wiersz przepojony patriotyzmem i wiarą
Pozdrawiam Serdecznie
Piękny wiersz, jak modlitwa. Pozdrawiam.
Tak, może Ona pomoże.
Dobry przekaz. Pozdrawiam
Dobry przekaz. Pozdrawiam