Ze stalówką czy bez-jakie...
Zgubiłam jedną stalówkę
Bo nie na moją była główkę
I nie zamierzam rwać włosów
Z powodu braku głosów
Z pisania nie zrezygnuję
Choć poetką się nie czuję
I amatorskim swym stylem
Spędzę tu każdą chwilę
Jednak byłabym nie sobą
Gdybym nie podziękowała osobom
Które mnie wiernie czytają
I swego poparcia udzielają
Cieszę się także że Yeja
Wróciła spowrotem na beja
Bo nie warto sie przejmowac
I pasje pisania do kąta chować
Korzystając z swych słów swobody
Wszystkim poetom dużym i młodym
Życzę pogodnych wiraży
W drodze do sławy z marzeń
I jeszcze by myśli nie przecenić
Ze stalówką czy bez-ile to ma znaczenia

suzzi




Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.