Żeby się w sercu miło robiło
Przestaje pisać komentarze spowodu nowego dotąd nieznanego mi regulaminu, skoro nie mogę napisać, że wiersz mi się podoba, że komentarze nic nie wnoszą, więc przestaje pisać jaki kolwiek komentarz, i jednocześnie proszę o nie pisanie żadnych komentarzy pod moimi wierszami, a jeśli ktoś bardzo tego pragnie to zapraszam przez GG.
Siedząc przy kawie,
Stojącej na ławie,
Roztrząsaliśmy sprawy,
Niedotyczące kawy.
Mowa była krótka
Na temat ogródka,
O polityce padło słowo,
O tym, że się myśli głową,
O miłości i rozterce,
Czym wyleczyć chore serce?
Jak i czym zapobiegać?
Kogo słuchać, kogo się wystrzegać?
Spraw padłoby jeszcze wiele,
Może nawet i o kościele,
Lecz na dnie pokazały się fusy.
Ach, gdybym z nich umiał wróżyć.
Przepowiadałbym szczęśliwe chwile,
By każdy mógł je spędzać mile.
Choćby kilka, choćby tę jedną,
Taką prawdziwą, taką konkretną.
Kiedy wspominać będzie ją miło,
Żeby się w sercu ciepło robiło.
Dedykuję ten wiersz wszystkim bejowiczom po ostatnich waśniach, aby każdemu w sercu robiło się ciepło i miło.
Komentarze (2)
..a mnie zrobiło się miło,optymizm to uśmiech na
zwykły i niezwykły dzień...Wiersz konkretny,i o to
chodzi.:}
Wspomnienia same kołacza sie po głowie .Przychodza i
odchodzą - oby te dobre nas nigdy nie
opuszczały.Dobrze mysli ujete w słowa w tym wierszu