ZEFIREK
Zefirek młody wyskoczył w pole
żeby choć
trochę tam poswawolić
rumiankom liście trochę poskręcał
koniczynom płatki zabrał na
szczęście.
Przypadkiem wierzbie złamał gałązki
trochę
się nawet wzburzyła
ale nie będzie się z młodym kłóciła
niech
poczeka kilka lat
będzie chciał przysiąść
a tu gałęzi będzie
brak.
Znudziło się w polu
do miasta
wskoczył
dał rowerzystom piaskiem po
oczach
dziewczynom
modne potargał włosy
chłopcom zabrał
czapki markowe
żarty uprawiał
na wszystkie strony.
Wtem zobaczył burzową chmurę
oj ta
mu powie że jest intruzem
więc szybko się
zwinął w słoneczną krainę
żeby rozpocząć zabawę
inną.
Komentarze (34)
Fajny pomysł.
Uroczy, zefirkowy wiersz. Milego dnia ;)
Niezwykle lekki, sympatyczny wiersz. Taki to już
zefirek. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie:)
Przyjemnie lekko sie czyta
:)
podoba się nawet baaardzo
pozdrawiam radosnym uśmiechem
Fajny, lekki wiersz o psotliwym i cwanym Zefirku
lubiacym żartobliwe
zabawy.
Nicpoń wiatr doczekał się wiersza.
Pozdrawiam serdecznie
Przepiękne strofy, moje klimaty, serdecznie pozdrawiam
:)
Witam serdecznie!
Bardzo ładny, lekki wiersz.
Oj, napracował się ten Zefirek.
Szkoda, że uciekł przed burzową chmurą..
Cieplutko pozdrawiam
Fajny lekki wiersz
Witaj.:)
Ciekawy i z humorem przekaz wiersza.
Ach, jak jest potrzebny taki zefirek, w upalny
dzień.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ach ta beztroska i wesołości radują poezji serca i
kości Pozdrawiam
Bardzo miły ten zefirek, szczery opis wiaterku .
Pięknie .
Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życzę.
Taki miły ten zegarek. Wprawdzie figle płata ale bez
złośliwości :). Pozdrawiam :).