Zegar
Za chwilę na moim zegarze szósta
Powinienem wyjść do pracy
Czuję że się nie wyspaałem
Bo bezczynnie do rana siedziałem
Chciałbym z kimś założyć rodzinę
Zanim zegar wybije dwunastą godzinę
Samotnie będę jadł obiady i śniadania
Samotnie będę się szykował do spania
Zanim się obejrzę już osiemnasta
Na czarno-białym ekranie
Obejrzę Wspomnienia wyblakłe już
Dawno pokrył je gruby kurz
Zbliża się północ
Nie chcę zasnąć sam
Inne marzenia mam
autor
Hubert Giziński
Dodano: 2013-07-19 20:01:44
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wybacz, ale, choć zamysł dobry, wyszło dość
pretensjonalnie. Rymy w nienajlepszym smaku, popracuj
trochę nad nimi :)
i spróbuj pisać bez rymów. można:-)
samotność bywa twórcza:-). życzę nie jednej nocy z
Weną:-)