Zegar przeszłości
Snują się słowa w gęstwinie myśli
wolno w osnowie wspomnienia tkają
których nie zawsze usta powiedzą
gdzie wzory drogi swe przeplatają
Na poszarpanych krawędziach życia
sączą się krwawo przeżyte chwile
strupem przeszłości pokryte całe
rozdrapywane przez los złośliwie
Zegara przeszłości się nie cofnie
czas żadnej rany już nie zagoi
przyszłość niepewnie puka do drzwi
drżąca nadzieja otworzyć się boi
Komentarze (11)
takie jest życie,,pozdrawiam Berciu
zmuszający do refleksji, dobrze napisany wiersz
Dziękuję Kochani za odwiedziny i cenne rady ...
Krzemanko,posłuchałam Twojej rady i myślę,że teraz
będzie dobrze ... Pozdrawiam cieplutko ... )))))
To prawda Berni czasu nie cofniemy, ale pozytywne
spojrzenie na świat potrafi odmienić nasze myślenie.
Wiem, że łatwo się mówi, ale co nas nie zabije to nas
wzmocni. Pozdrawiam :-)
najgorzej gdy nadzieja jest bojaźliwa.
Przeplatane jedenasto z dziesięcio-
zgłoskowcem wersy w pierwszej
i trzeciej strofie/w moim odczuciu/
psują nieco rytm wiersza,
szczególnie w trzeciej strofie.
Sam wiersz ciekawy i z czytelnym
przesłaniem.
Serdecznie pozdrawiam Beciuszko.
Jeśli nie zagoi to może chociaż pokaże jak z nimi żyć,
aby nie krwawiły zbyt często; pozdrawiam serdecznie.
bardzo mi się podoba
masz rację zegara nie da się cofnąć i czas ran nie
zagoi ... tak jak rysę na szkle zrobisz ... możemy ją
wypolerować ... by szkło odzyskało blask... ale ta
rysa jest tam ukryta i nie widoczna dla oka ...ale
warto poznać miłość przy której o ranach zapomnisz i
te chwile będą słonecznym dniem ...
Czytelny przekaz.
Co myślisz o małej korekcie rytmu i likwidacji
powtórzeń?
Np. czytam sobie w pierwszym wersie
„Snują się słowa w gęstwinie myśli”
W trzecim
„te, których usta nie wypowiedzą”
Zamiast „życia” w piątym wersie „drogi” i w ostatniej
strofie
„Minionych kroków nie można cofnąć”
„Niepewna przyszłość wciąż puka do drzwi”
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie rady
eksperta.
Miłego dnia:)
Rytmiczny, lekki w czytaniu z pięknym przesłaniem.
Pozdrawiam :)