ZEMSTA
Jak bym się mogła zemscić
pchnąć Cię palcem
na białą czystą kartkę
skreślić-
a potem wygumować
Zamazać
Zatrzeć po Tobie
ostatnie istniejące jeszcze ślady
Jak bym mogła
napisałabym o Tobie krwią
Czerwienią która
osaczyła by z nienawiści
Twoje zapomniane już imię
A jednak pamiętam tak wiele
Stojąc pale listy
księgi o Tobie
Ocieram łzy nienawiści
Nie mogę zrobić nic więcej
Nawet gdybym Cię zabiła
pamiętałabym DLACZEGO
musiałabym spłonąc
razem z Tobą
potępiona za grzechy
Nienawiść to już jest
największa istniejąca
ZEMSTA...
ona WYSTARCZY
byśmy oboje jeszce zyli...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.