zgasła...
To tylko mała kropla rosy
spłynęła rankiem po twej twarzy
po chwili nawet jej nie było
już zapomniałeś smak swych marzeń.
Podmuch łagodny delikatny
wiatru, co wieczorową pora
głaskał cię miło i z uczuciem
chwil, co pamiętasz było sporo.
Deszcz który muskał twoje usta
pieścił bliskością i oddaniem
by potem szybko wyparować
co mówił kocham przez ubranie.
Teraz jedynie jedna gwiazda
co blask jej chmura zasłoniła
patrzy na ciebie i pamięta
ze jasno tylko z tobą lśniła.
Komentarze (1)
Bardzo mi sie podoba tresc i ladne opracowanie wiersza
a najbardziej to ta "gwizdka co pamieta"...i"jasno
tylko z Toba lsnila".