...zgasła nadzieja...
w sidłach
sprzecznych uczuć
więziona
bezsilnie wtapiam się
w martwe ściany
kamuflażem uśmiechu
przed światem
się chowam
leczę w samotności
zadane rany
łzy w żałobie wypalone
suche jak pustynia
chora dusza
krzykiem
tęsknotę przeklina
horyzont
słońca zachodem
krwią ziemię zalewa
po co żyć - śnić
zgasła we mnie
nadzieja
autor


Maja77


Dodano: 2007-11-22 21:24:40
Ten wiersz przeczytano 782 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
nadzieja czasami gaśnie ... ale powraca ... życzę by
szybko ... słowa smutne ... jak i dusza...
zaskakujesz oszczędnością słów, niosących duży ładunek
emocji...
W bardo poetycki sposób przedstawiłąś swoje emocje
zwątpienia, niebanalny wiersz i wartościoey.
Nie ma tak źle, aby rezygnacja była tak obecna.Trzeba
przeczekać złe chwile, potem juz tylko może być
lepiej.Zmysłowy wioersz
bardzo przemawiające metafory, nastrój beznadziei, ale
jakże często prawdziwej ... wiersz inny niż większość,
bo nie napawasz optymizmem na siłę, konsekwentnie
kończysz mrokiem duszy...super :)
Pesymistyczny nastrój przebija sie klinem w
wierszu.Życie trzeba umieć docenić i cieszyć sie każda
chwilą.Takie nastawienie prowadzi do depresji.Wiersz
refleksyjny, pobudza do myslenia.
...czerń twego pióra słowa układa na żałobnym
kirze...nadziei...bieli...dlaczego uczucia mijają się
w snach, tęsknocie, martwa dusza, gdy nie ma miłości
od serca drugiego...
Nadzieja nigdy nie umiera...tylko na chwilę nas
zostawia,dając czas na przemyślenia...
piękne maetafory ,wiersz pelen smutku .Szkoda ,ze
nadzieja gasnie jak tu bez niej zyć Maju
Gaśnie nadzieja, pozostają bolesne i smutne
wspomnienia, nie warto umiera i tracic ducha, pomyśl,
czy to byuduje człowieka?
Ile razy ludzie już znikali... od świata i wszystkiego
co ich bolało.. I każdy tak ma.
wtapiam się w martwe ściany - piękna metafora. jakże
często ma się ochotę zniknąć, przestać czuć, odepchnąć
ból...
śliczny nastrój.