Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zgubili swoje życia pouciekali...

W moim mieście już nie widuję swoich rówieśników

Złapała mnie chandra

Dziś skrzyknąłem z mojej ulicy chłopaków
cisza jak makiem zasiał
żadnego odzewu, żadnego znaku

Gdzieście się podziali moi rówieśnicy
tylu nas było na młodzieńczej ulicy
zeszliście w podziemia,
jak ja jeszcze schodzę do piwnicy

Krzepcy,weseli, radośni silni w barach
co drugi to bizon, żubr. taran
pragnę chociaż jednego, niech będzie cap baran

Zwyczajna kolej rzeczy,niezmienne słońce i gwiazdy
moim rówieśnicy,po za ziemią się pochowali
nie spotkam chłopaków, a byli wczoraj żywi i cali

Autor: slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl

autor

slonzok

Dodano: 2022-05-04 06:28:04
Ten wiersz przeczytano 820 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

anna anna

niestety, taka kolej. Trzeba się cieszyć każdą chwilą
życia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »