zgubiony biegiem
I będę biegł tak szybko jak potrafię,
Jeśli się da- ominę przeszkody,
Upadnę- trudno, powstanę, otrząsnę się i
pognam dalej...
Będę biegł
By zobaczyć, usłyszeć, dotknąć...
O! zaczyna się, ale na mnie jeszcze
czas...
Upadam- wstaję,
Jeszcze cały,
Wiem, to ta droga-
Nie zboczę z niej-
Ciągle pędzę...
Halo? Kim jesteś?
Lustro!
Nie wierzę!
Rzucam spojrzenie- inne niż zawsze,
Przemawiam do siebie- ciągle inaczej,
Ktoś siedzi w mojej głowie-
Biegnę więc dalej...
W separacji-
Muszę uciec,
Dogonić ruchome obrazy,
Ominąć je,
Okrążyć świat,
Ciekawe co zastanę jak wrócę...
***
To co spotkałem-
Fatamorgana
Powiedz, że to zły sen-
NIE!- to życie!
A ja biegnę,
Upadam,
Biegnę,
Upadam,
Biegnę-
I może kiedyś dotrę do celu...
... i nie wiem czy to tym razem tak łatwo pryśnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.