zgubiony uśmiech
Chwytając usta
Grymas prostuję
Księżyca kształt nadając
W słonym potoku odpływał
Odprowadzony przez pryzmat spojrzeniem
Z ironią go pożegnałem
Chwytając usta
Grymas prostuję
Księżyca kształt nadając
W słonym potoku odpływał
Odprowadzony przez pryzmat spojrzeniem
Z ironią go pożegnałem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.