Ziąb
Chłód jesienny
zimne światło dzienne
w miejskiej pustyni
przemierzam dni
wokół
arteriami
karawany pojazdów
i ruchome piaski
ziarna przenoszone
potrzeb wiatrem
gdy słońce zachodzi
w przestrzeni i czasie
zostaję sama
tylko dla siebie
bezsenność
otula wspomnieniem
przez okno
na niebie
w mglistym cieniu zimy
kamienno lodowe lico
twoja twarz
odbite sztuczne światło
prawdziwa
ukryta
owiana tajemnicą
-33-
autor
Kri
Dodano: 2022-09-17 12:09:33
Ten wiersz przeczytano 1430 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Kri, i jesień także tak nastraja oprócz tego, że
złota, pozdrawiam ciepło.
Pięknie oddana chwila.
Jest smutek, tęsknota, tajemnica.
Doskonale tworzysz nastrój zadumy.
Smutno jesiennie i nostalgicznie...
pozdrawiam
Piękna witaj. Stęskniony jestem ale trafiłem na chłód
jesienny. Pech. A co do wiersza to powiem że
ewoluujesz nie wiem czy w dobrym kierunku czy w złym
bo ja właściwie wiem nie za wiele ale co zauważyłem to
choć wiersz mówi o miłości to w jego treści bardzo
niewiele jest miłosnych akcentów. Zrobiłaś wielką
nadbudowę słów która przykrywa dwa akcenty. Nie wiem
nawet czy opisywane uczucie rodzi uśmiech czy łzy. A
co do ewolucji to zapewne będę musiał się
przyzwyczaić ale lubiłem też Twoje wiersze
wcześniejsze. Pozdrawiam z uśmiechem:))))
Re: Tessa50, Okoń,
dziękuję za wgląd do wiersza, komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Chłodem powiało. Wiersz na tak.
Pozdrawiam
Samotność gorsza od zimna, bardzo ciekawy wiersz.
Serdeczności dla ciebie wraz z barwami jesieni :)
Dziękuję miłym gościom za wgląd do wiersza,
komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
hmmm,
dobra pointa.
Jak piszę na klawiaturze, zanim wiersz dojrzeje, mija
często i długi czas, a nawet już na Beju wiersz, jak
nastolatka dojrzewa, aby rozkwitnąć dojrzałą kobietą.
Teraz tematy jesieni, ale jest ciepły,
"twoja twarz
odbite sztuczne światło"
Bardzo urokliwe:)
Pozdrowienia:)
Ciekawie i refleksyjnie, pozdrawiam serdecznie
Refleksyjny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Najgorszy ziąb to ziąb w sercu i brak pomysłu na życie
i brak wiary w innych. Poniekąd, może należałoby Kri
opuścić na jakiś czas miasto by nabrać nowych
perspektyw, oddychając pełną piersią - świeżym
powietrzem. Pozdrawiam ciepło.
Smutny:( ale ma swój piękny urok...