Ziarenko złota
Nie jest sztuką opisać piękno
co połyskiem swym oczy kole.
lecz jest sztuką wydobyć urok
ziarenka leżącego somotnie w popiele.
Ujrzeć w nim życie i dar bogaty ,
wiedząc że kłos złota z niego wyrośnie,
Więc bierz je chłopie biedny do
chaty...
i zasiej w ziemi na wiosnę!!!
Komentarze (13)
Jedno malutkie ziarenko,a jakie silne! Czesto male
jest wielkie.Brawo.
prawdziwy czarodziej z Ciebie i romatyczną masz
dusze,brawo
mądra, świetna myśl, ślicznie ujęta w wierszu.))
Od ziarenka zawsze się wszystko zaczyna, nawet
człowiek. Wszystko od ziarenka zależy, bo wielkie z
małego powstaje, Z małej iskry wielki ogień. Mądrze
ci to wyszło.
Madry wiersz a żboze cenniejsze jest od złota.
cala moc zawarta w ziarenku i to jest piekne
bardzo mi się podoba pierwsza zwrotka,masz rację to
wielka sztuka wydobyć coś z poiołu...dla mnie wiersz
ma podwujną hm...wymowę i jest naprawdę ok...
Wiersz sie zaczyna tak romantycznie, lekko i wpada w
takiego "chlopa" jak w studnie! I dobrze, przez to ma
fajny "charakterek"
jak ziarenko złota tak i dobre serce człowieka można
przeoczyć, niewidoczne piekno odkrywasz w wierszu.
Uśpione życie w ziarenku - dać mu szansę, niech
wykiełkuje.
Potencjał zawarty w ziarnie to najcenniejsze złoto.
Ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka... idziemy
na ilość, dlatego nie dostrzegamy tak często
prawdziwych wartości.
Bardzo często nie zauważamy tych prawdziwych wartości,
zachwycając się jednocześnie "świecidełkami". Wygrywa
ten, kto umie odróżnić jedno od drugiego...