Zielone ludki
Gdy sen wieczorem zmorzył mnie,
coś ciekawego przyśniło mi się.
Zielone ludziki z czterema oczami,
i wielkimi na twarzy uśmiechami.
Pośród dziwnych domków kroczyłam,
i nagle zobaczyłam,
że cała zielona byłam!
Jakiś ludzik szedł obok mnie,
i za chwileczkę przedstawił mi się.
Jestem Liki - Tiki,
i umiem różne triki!..
Lecz musiałam się obudzić,
by do szkoły iść się uczyć :)
autor


Ola


Dodano: 2007-02-28 17:53:04
Ten wiersz przeczytano 821 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.