zielony szlak przy cerkwi Złockie
beskid mokry ciemną zielenią
rozpostartą lasami po wzgórzach
na łąkach nakrapianych
skwieceniem dzikich ziół
świerszcze skrywają grzechotki
w ozłociu letnim traw
syczą syk syk cyk cyk
nieuczesane stogi siana
przycupły i patrzą
w którą stronę
w dół zielonym szlakiem
przy młodych lipach kamienistą drogą
do cerkwi św. Demetriusza
promienie słońca wbite w ikonostas
łemkowskie modlitwy dawno wypędzone
pośród modrzewiowego drewna
o zapachu dwóch wieków
słychać nadal ojcze nasz
a krzyże mają cztery końce
https://youtu.be/9RBaR6b5vy4
Komentarze (15)
Pięknie przedstawiony ciekawy zakątek naszego kraju.
Zachęcasz swoim wierszem do wypraw w to miejsce.
Śliczny wiersz.
wafelka, promie słońca, dziękuję Paniom za
przeczytanie i komentarze. Pozdrawiam ciepło:)
Wspaniały, liryczny wiersz, w swoim
ujmującym klimacie.
Pozdrawiam.:)
Pieknie napisane... Wspaniały klimat stworzyłeś w
wierszu, aż chciałoby się tam być... Bardzo mo się
podoba!
Isano, Sisi, Anno, Kri, lotko, tarnawargorzkowski,
mojeszkice, JoViSkA, Grażynko,
dziękuję za przeczytanie i zostawienie miłych
komentarzy.
Pozdrawiam ciepło:)
Moje zdanie znasz, ale powtórzę, piękny Wiersz.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Michałku.
Powtórzę za poprzednikami...
zostawiam uśmiech z pozdrowieniami :)
Wiersz jest przepiękny.
Pozdrawiam
Ślicznie o swojej krainie
Przepięknie!
W Beskidzie Niskim serce zostawiłam :-)
Serdeczności :-)
Przybliżyłeś mi to miejsce,
nie znałam, a przecież historyczne i piękne,
lubię takie wiersze,
pozwalają odkrywać nowe,
pozdrawiam serdecznie:)
Byłam kiedyś w cerkwi- w moim mieście.
Ikony są niesamowite.
A wiersz bardzo plastyczny.
Piękny wiersz, obrazowy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zapomniane cerkwie i kapliczki skrywają wiele tajemnic
wiary.
Czasami napotykam je na swojej drodze zwiedzając
południe Polski.
Obraz wiersza zatrzymuje na zadumie. Pozdrawiam
serdecznie