zielony wiersz
z zielenią to bywa różnie
tyle jej przecież odcieni
ile nadziei i złudzeń
czasem wystarczy ciut bieli
wrzucić lub z czernią zamieszać
by zmienić obraz postaci
paletą serca i nieba
głębię dotyku naznaczyć
w seledynowych limonkach
spotkać szaleństwo bez reszty
w morskich odmętach się błąkać
przypadkiem znaleźć trawiasty
pomiędzy wiosną a zimą
jaskrawym i tym zgaszonym
zielonym wierszem wciąż płyną
marzenia w przeróżne strony
autor
małgośka38
Dodano: 2018-09-10 19:05:27
Ten wiersz przeczytano 1311 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
rozmowa z poetką o kolorach człowieczych losów? to jak
rozmowa z Eskimosem o kolorach śniegu; inny świat. :-)
Zachęcam Ciebie Małgosiu do publikacji kolejnego
wiersza. :)
Ślę moc serdeczności.
baaaardzo na tak
ciepło pozdrawiam
Małgosiu, bardzo ciepło o tym niby zimnym kolorze,
troszkę barw jesieni i liść klonowy gorący jak krew,
miłego dnia
Urok zieleni w fajnym wierszu przedstawiony,
za swoje piękno na chwalenie przeznaczony.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Piekny wiersz,w kolorze nadziei.
Pozdrawiam serdecznie.
Nasze marzenia przez cały rok płyną, przez całe
życie...zawsze coś jest dla nas nieosiągalne, zbyt
dalekie,
pozdrawiam
Dziękuję bardzo za czytanie i miłe komentarze.
Pozdrawiam wszystkich czytających i życzę słonecznego
wtorku:)
Gdy zieleń sczernieje, to oznacza to utratę nadziei.
Lubię zieleń w naturze.
Ciekawy wiersz Małgosiu.
Życzę Tobie soczysto zielonego wieczoru dzisiaj. :)
Ładny wiersz kolorem nadziei...
Pozdrawiam cieplutko:)
Śliczny wiersz, pozdrawiam :)
zaskakująco dobry wiersz, bardzo mi się podoba :-)
piękny wiersz pozdrawiam
Zielono ...z nadzieją.Pozdr.
Lepiej sie żyje bez złudzeń.