Ziemi Śmierć.
Jest już wieczór, późna pora
liście w nocy są schowane,
Wiatru podmuch -zimna zmora,
kurtki nasze ... zapinane.
Smutek świata, łzą się sączy
z nieba spada, tłumno kropel
i na ziemi żywot kończy
jak bez serca lodu sopel.
Dusza kroczy lękiem życia
by do celu dojść w pośpiechu
pewnie ma coś do ukrycia ?
Dużą sakwę z masą grzechów.
Gwiazdy siedzą na swym łonie
spoglądając spoza chmur
Bo na Ziemi wszystko płonie
i na szyję wkłada sznur !
Zginą Wszystkie nasze smutki
wraz z początkiem Ziemi-nieba
bo nasz grzech był tak malutki
było wcześniej myśleć trzeba !
Konsekwencją czynu tego
koniec życia jest ziemskiego !
Komentarze (1)
Muszę przyznać, że wcale ciekawa wypowiedź i ładny
wiersz. Pozdrawiam