Ziemia trędowata
Demony wcielone po Ziemi pełzają
Mnożą swą kastę, wstrzymania nie mają
Ta Ziemia, jak matka błogosławiona
Choć szydzą zeń, stoi jak głaz
niewzruszona
Z pomocą swych credo dziś świat
podbijają
Misy obietnic przed ludem stawiają
Marksizmem cuchnącym, oddechem świat
trują
Pętają jak bydło, z uśmiechem w twarz
plują
Jak tchórz bez honoru, ich bronią obłuda
Bo żołnierz prawdziwy, twarzy nie
zasnuwa
Podstępem, wbrew prawu Bożemu i państw
Władzą się zwą, zamiast berła zwój
kłamstw
Ich siła znikoma, lecz liczność
szarańczy
Zalała świat boży, czyniąc go poddańczym
Lecz Ziemia, choć matką troskliwą,
pokorną
Gdy żal się przeleje, strąci karą
przeogromną
Trucizną robactwa ich kłamstwa się staną
Zadusi dym bólu wymieszany z wiarą
Początek upadku demonicznej kasty
Zwiastunem narodzin ludzkiego
protoplasty
Im głębiej robactwo penetruje Ziemię
Tym cięższe spoczywać będzie na nim brzemię
Robactwo ma jednak głupoty nad miarę
Choć wie, że jest kara, ubiera ją w
niewiarę
Od wieków robactwa wyplenić nie sposób
Choć kolejna era podsuwa nowy sposób
Z demonem wcielonym walkę podejmuję
Z ojczyzną i wiarą, robactwo wytruję
Komentarze (20)
Apokalipsa :(
Acha, i dezynsekcji oczywiście :-)
Zostań z Bogiem (tak się mówi w moich stronach)
tańcząca z wiatrem
Będę z zaciekawieniem obserwować tę Pani samotną walkę
podjętą z wiarą i z ojczyzną / na ustach ? w tle? z
pomocą ?/ no i skutki tej szlachetnej deratyzacji :-)
Wiersz ma to do siebie by ukazywać sugestywnie to co
nas razi,tutaj
są dobrze wyrażone emocje,
a emocje to już połowa sukcesu w wierszu,bez nich
wiersz nie potrafi przemawiać do odbiorcy.
Dobrej nocy Autorce życzę
i kolorowych snów bez demonów:)
Podobnie jak ja :-) Pozdrawiam :-)
Ale mnie Piotr rozbawił
z taką kandydaturą:)))
Mało Pani widzi, Pani Ewo. Ale nie jestem tu po to,
żeby cokolwiek wyjaśniać. Jeśli wiersz się nie podoba,
cóż, nie musi.Ja nie pisze dla "podobania się". Piszę
o tym, co się nie podoba.
piotr majowy
Chyba żartujesz :)))))))))))
Cięzkie klimaty
Pozdrawiam :)
Z tą monarrchią to bym się zastanowiła
I Korwin Mikke na króla? :-))))
Monarchia
libertianistka??? a w której formie rzeczy? :-))minar
czy anar?
bo jak nie demokracja to co?
Przytaczam: pełzanie demonów,trucie cuchnącym oddechem
marksizmu, plucie w twarz z uśmiechem,liczność
szarańczy zalewająca świat boży czyniąc go poddańczym,
zadusi dym bólu,no i pełno robactwa.
Dla mnie to przejaw chorej wyobraźni. i nie jest to
bynajmniej "nazywanie rzeczy po imieniu".
Moim zdaniem ciekawy,całkiem niezły wiersz,może poza
rymami,
mogłyby być mniej częstochowskie,
ale w sumie one też mają swój urok,podoba mi się też
wyjaśnienie w komentarzach,
też wiele robactwa widzę,które mi się nie podoba...
Mimo,że nie mam nic wspólnego nazistami:))
Pozdrawiam serdecznie:)