Ziemio, z której wolność biorąc...
Ziemio, z której wolność biorąc
niezawisłą
Trzymam w myśli chwile godne ciebie w
chwale,
zabierz mnie od wojen, w których żyć mi
przyszło
i swe nagródź dziecię. Klęski traw
wytrwale,
Miej na względzie czasy, uczucia i
słowa,
wierz każdej istocie, co to jemu
sprzyja.
Twoja w tym zasługa, przyjdzie cię
odnowa,
piekło się rozpęta - przyjdzie czas
zabijać.
Mierz sił na zamiary nieprzebrane chęci,
bo nie w czas nauka, która marnie idzie,
ale zwierzaj życiu - przyszło ono nęcić,
a których zagarnie, będą żyć we wstydzie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.