ZIMA
Pada śnieg
już kolejny dzień.
Dzieci się bawią,
z radości piszczą.
I tylko na uboczu,
tam pod płotem,
cichutko siedzi mały chłopiec.
Czerwony nos, sine ręce,
mokre nogi w letnich trampkach
i oczy pełne łez
z bezsilności,
że zima jest.
Pada śnieg
już kolejny dzień.
Dzieci się nie bawią.
Dziś stoją cicho,
bo na uboczu,
tam pod płotem,
umarł z zimna
mały, bezbronny chłopiec.
/z serii Dziecięce modlitwy/
Komentarze (12)
Trwożny klimat, smutna treść - tylko dopisek moim
zdaniem nietrafny, ponieważ to nie jest modlitwa, ani
dziecięca, ani dorosłych. Modlitwa to szczególny
rodzaj wiersza, gdzie się o coś prosi, lub za coś
dziękuje. A tu narracja. Nie mniej wstrząsająca.
Zgadzam się z Gregcem. Bardzo przykre.
Wstrząsający wiersz o panującej znieczulicy. Utwory
takie jak powyższy,opisujące obecną rzeczywistość, są
bezcenne. Pozdrawiam.
Serca swoje otwieramy dla tych co są z nami
dla tych co odeszli z tkliwością wspominamy,bardzo
wzruszający wiersz. Nadzieja choć jest złym
przewodnikiem
to dobrym towarzyszem w naszej podróży
ona jest naszą nianią usypia nasze smutki
czym byłoby nasze życie bez niej.
Ładny wiersz,pozdrawiam
witaj po dłuższej nieobecności na Beju - głębokim i
refleksyjnym wierszem
pozdrawiam
Wstrząsająco smutny wiersz.
Z pewnością przejmujący i ujmujący głębią przekazu
wiersz z tych o ważnej treści... Pozdrawiam serdecznie
to zima w naszch sercach, współczesność zabija
wrażliwość-czy to przypadkiem nie nasze dziecko tam
leży- w 100-procentach, bo ONE wszystkie powinne być
nasze
poruszający wiersz pozdrawiam
Ja już się pochlipałem,więc może pochlipmy
(pochlipajmy?) sobie jeszcze nad tym:
http://www.youtube.com/watch?v=mLPQKuphKGg
Znając życie za chwilę pojawią się tu achy i ochy, nad
losem bezbronnego dziecięcia. A ja myślę, że zasłużył
na dobry wiersz, chociażby na taki, żebyśmy mogli go
zapamiętać. Tu go nie ma. Przykro mi z tego powodu.