ZIMA
Ziemię obsypała anielskimi włosami
spod butów strzelając mrozem.
Ubrała strzechy kryształowymi soplami
ląd i niebo malując mlekiem.
Skuła grubym lodem wody.
Drzewom namiętnej przysporzyła urody
co drzemią w płatkach śnieżnych
a wiatrem poruszone uroczo dymią.
W zamieci wyrzeźbiła wydmy śniegowe
dzieci pobudzając do zabaw z kulkami
jazdy na sankach nartach i łyżwach.
Marzę o takiej zimie z dzieciństwa.
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2023-01-19 08:35:18
Ten wiersz przeczytano 2974 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (98)
Ania, tak właśnie, ale i rozumiem słowa w nawiasie,
pozdrawiam ciepło.
Zenek 66, bardzo tęsknię za takimi zimami i
dzieciństwem na łonie zimy, dziękuję i pozdrawiam
serdecznie.
@Krystek, dziękuję bardzo za miłe sercu odwiedziny,
pozdrawiam ciepło.
Powrócić w dzieciństwa czas, do tamtych zim...
pozdrawiam serdecznie.
piękna poezja, ubrana w bogate metafory,
miłego dnia:)
pamiętam takie zimy ze soplami lodu i śniegowymi
muldami.
(ale już nie lubię zimna)
Święta racja można tylko pomarzyć o tak pięknie
opisanej zimie Pozdrawiam Kazimierzu serdecznie
Uroczy obraz prawdziwej zimy wyczarowałeś. Właśnie
taką zimę pamiętam z dzieciństwa. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem, pomyślności:)