I ZIMĄ GORĄCO
Mróz za oknem bieli drzewa
a niebo szare przysypia utrudzone.
Parapet odwiedziła zabłąkana sikorka.
Mgła sączy się wolno i rozlegle.
Tulę coraz mocniej ciebie
głaszcząc włosy dłonie stopy grzeję
roziskrzając w sercu czerwień.
Płatki róż na usta kładę
w oczach budząc zieleń.
Nocne igraszki gorące czułe
przy kominku i srebrzystym księżycu
przechodzą w arie rozszalałe.
Oddech łapiemy przy bladożółtym słońcu.
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2023-01-26 13:55:41
Ten wiersz przeczytano 2554 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (102)
Gal1leo, dziękuję za odwiedziny oraz sympatyczne
słowa, pozdrawiam serdecznie.
Od mroku aż do świtu….
Gratuluję kondycji. :)
Piękny wiersz o miłości w łóżku oraz przed kominkiem.
Renata Sz-Z, miło, dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam
ciepło.
I niech tak dalej leci, bo pięknie jest.
Na zimowe chłody "rozgrzewka" we dwoje...aż będą
potrzebne chłodzące napoje ;)) Gorący wiersz.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Halszka M, miło bardzo, dziękuję oraz pozdrawiam
ciepło.
Zima w zupełnie innej odsłonie.
Wspaniały klimat wiersza.
Emanuje ciepłem i miłością.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mily, dziękuję za miłe sercu odwiedziny, pozdrawiam
ciepło.
czerges, tak właśnie, pozdrawiam serdecznie.
@Najka@, tak, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Zima to dobra pora do "dogrzewanie się" ;)
Kominka zazdraszczam!
Pozdrawiam :)
Kiedy miłość grzeje, nie straszne zawieje. Pozdrawiam
:)
Miłość potrafi rozgrzać...pozdrawiam ciepło.
mojeszkice, dziękuję za odwiedziny i sympatyczne
słowa, pozdrawiam ciepło.
Kri, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam ciepło.