Zima w lesie. Proza poetycka.
Po szarym metalicznym niebie ślizgają się
kraczące wrony, pnie i gałęzie drzew
przypominają
granatowe kleksy. Wszystko białe za
wyjątkiem
ruchomych plam, które tworzą kuropatwy,
wrona lub zając na tle śnieżnej zaspy.
Czasami
słychać trzask od uderzenia dziobem
ptaka
w oblodzoną gałąź lub lód pękający na
konarach przy podmuchach wiatru.
W drzewach są korniki wydziobywane przez
pracowite dzięcioły, drzewa ocierają się o
siebie
wywołując delikatny szmer, a sterczące na
wietrze
kępy pomarańczowej turzycy skrzą się
kryształkami lodu. Sosny i świerki
oprószone
śniegiem stoją niby w białych
pióropuszach,
inne drzewa obsypane perłowym szronem
wszystko to tworzy cudnie tajemniczy
nastrój,
jak by czekało na królową śniegu pędzącą
na zaczarowanych saniach.............
Tessa50
Witam cieplutko dr.House dziękuję za trafną uwagę, poprawiłam, proszę wyrazić teraz swoje zdanie.Pozdrawiam :))))
Komentarze (9)
Pięknie i tajemniczo :)
Pozdrawiam ciepło :)
Jest w tym wierszu nastrój- zatrzymuje uwagę pewna
niesamowitość i tajemniczość: sceneria baśni, coś się
musi wydarzyć. Tereniu, całkiem, całkiem...
Bardzo ładny tekst, pięknie przedstawiony krajobraz,
dobrze się czyta, pozdrawiam
Zatracilaś się w pięknie przyrody, Bardzo
spontanicznie piszesz i Twój zachwyt niesamowicie
szczery :)
Spacer po tym lesie będzie przygodą....
Gdzie drzewa w Twoje literki przystrojone...
One, gdzieś na miękkich mchach ułożą...
Spojrzenia szukających oczu, Tobą rozognione
Las zimą, pięknie namalowane słowem, pozdrawiam.
las zimą ma swój urok, zieleń, biel która wszystko
otula, ślady zwierząt...lubię spacery...ładnie i
tajemniczo opisałaś zimę w lesie...pozdrawiam
Dosiadam się do ciebie... i nawet całkiem to
sympatyczne, po co na koniec ta reklama spaceru, może
coś bardziej tajemniczego napisz, w tonie tego wersu
powyżej, a tak z tajemniczości zjechałaś, do
poobiedniego spaceru. Maluj do końca pędzlem
tajemniczym, nie odkrywaj twarzy mistycznej, a raczej
prowadź czytelnika prze ten magiczny las do samego
serca puszczy... :)
I już jestem w tym białym krajobrazie...:)