Zima nad Bałtykiem
Nad Bałtyk zima zawitała
oszroniła krzewy i drzewa
wyspę Wolin śniegiem przysypała
zmęczona przysiadła i ziewa
całą noc dzielnie pracowała
mrozem skuła jeziora i stawy
pierzynką srebrną wszystko okryła
szadzią ozdobiła źdźbła trawy
zza chmur słońce się wychyliło
mewy zmarznięte się ożywiły
rozłożyły szeroko skrzydła
i w przestrzeń nieba się wzbiły
z krzykiem wznoszą się wysoko
nad plażę i morze ośnieżone
patrzą z góry na ziemię wolińską
bielą dookoła zdziwione.
Komentarze (22)
Obrazowy, bardzo malarski wiersz.
Serdeczności ślę :)
bardzo pięknie ... a nad Bałtykiem zimą nigdy nie
byłem ...jestem letnim człowiekiem ...
Mróz nad morzem jest bardziej dokuczliwy. Wiatr ze
wschodu zawsze go o tej porze przynosi. Pozdrawiam
Obrazowo i pięknie. Lubię takie wiersze czytać.
Pozdrawiam Halinko serdecznie.
Przepiękny i przyrodniczy wiersz, pozdrawiam :)
Piękny zimowy wiersz i te mewy nie odstępujące od
morza. Piękny krajobraz. Pozdrawiam Halinko.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe
komentarze...byle do wiosny....pozdrawiam serdecznie.
Zima niech ucieka do ruskich,tam jej
miejsce.Pozdrawiam
Ładny, zimowy obrazek, ale czekamy na wiosnę.
Pozdrawiam :)
Witaj, wiersze o morzu o naszym Bałtyku zawsze mnie
przciągną, niezależnie od aury. Podoba mi się Twój
wiersz. Moc serdeczności.
Zima niech
już kima ;-)
Wiosna niech
sprosta.
Pozdrawiam :)
Ładnie ujęłaś ten zimowy pejzaż.
Wiersz rozbudza wyobraźnię opisywanym obrazem
przyrody.
Pozdrawiam:)
Z upodobaniem dla zimowego obrazka;)
Namalowałaś słowami obraz olejny, biało srebrzysty. :)
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Sławomir
Bardzo sugestywnie, a ja lubię widok oszronionych
traw, drzew i krzewów.