Zimowe marzenia
Zima mi sie dłuży, do wiosny daleko
w iście żółwim tempie dni się wolno
wleką
jak sparciała guma w starych kalesonach
tak ma radość zycia jest już nadwątlona
I choć zima się stara, świat tak pięknie
czaruje
suknie białą nań wkłada, kwiaty mrozem
maluje
krzewy, drzewa ubiera w srebrne szronu
koronki
mnie sie marzą słoneczne, ciepłe, letnie
już dzionki
Mnie się marzą wiosenne wonne kwieciem
wieczory
i z tęsknotą ogromną już wyglądam tej
pory
kiedy słońce rozchyli ciepła bardzo
spragnione
pąki krzewów i kwiatów, które ze snu
zbudzone
świat pokryją kolorem, barwną wstęgą
otoczą
i zaklęte w nim piękno podarują mym
oczom
o tym myslę i marzę kiedy wicher zimowy
optymizmu ostatek wydmuchuje z mej
głowy
Komentarze (1)
ale za to jak pięknie wydmuchuje, świetny wiersz :-)