Zimowe zabawy
Patrz kochana jak śnieg pada,
zima sypie puchem z nieba.
Dzieci bawią się radośnie,
więcej szczęścia im nie trzeba.
Ja zazdroszczę patrząc na to,
też pobawić się chcę puchem.
Lecz nie tym co sypie z nieba,
ale tym co masz pod brzuchem.
Komentarze (56)
Twa fraszka frywolna i z humorem....brawooo
Gdy się z miłością myli kochanie, często się wszystko
kończy na sianie.
(:(;(:
może wyjdź spod tej poduchy i zrób orła w śnieżnym
puchu...
Ty figlarzu...Tam Ci nie będzie zimno, nie uważasz?
Serdecznie pozdrawiam.
ooo... ależ frywolny wierszyk ;-) no, no... :-)
no, proszę - super fraszka! trochę obsceniczna, ale
rymy fraszkowe, rytmicznie, puenta zaskakująca; jednym
słowem, krótko i dowcipnie
He he Faktycznie na wesoło :D.
Niezbyt wysokich lotów jest ten rodzaj
"zalotów".Niewiele w tym podobno "romantyzmu".
Można np. przeczytać Twoje wiersze:) Od razu
lepiej...:)
no i sypnął Sotek dzielnie - tak do zimy paralelnie
:))
Dość odważnie wyszło ale z humorem. Zmieniłabym
kolejność: "Ja zazdroszczę patrząc na to" Taka
składnie jest lepsza i nie przeszkadza rytmowi.