Zimowy Anioł
Odrodziłeś się
z mroźnym powiewem
zimne otwierając oczy
pobladłą twarz
przypudrował śnieg
schładzając oddechem
lodowych przeźroczy
Na śnieżnym ugorze
posadziłeś serce
w lodowe skute kajdany
i pośród całej
świetlistej bieli
jednego życia
strzeżesz granic
Zimowy Aniele
witam cię czule
choć skrzydła
kłują soplami
nie ma istnienia
bez twego dotyku
nawet zimnymi ustami
autor
otucha
Dodano: 2010-11-30 10:18:47
Ten wiersz przeczytano 985 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bardzo mi sie podoba :)
Na śnieżnym ugorze
posadziłeś serce
w lodowe skute kajdany
piekne
Dwie pierwsze zwrotki bardzo dobre..odpowiednio
dobrane rymy oczy - przeźroczy..kajdany -
granic..Sądzę, że lepiej zabrzmiałoby "schładzając
oddech" - unikniesz wtedy rymu gramatycznego powiewem
- oddechem..Nie podszedł oklepany anioł i słabsza
trzecia zwrotka z soplami - ustami..Szkoda, bo motyw
ładny..o kimś z sercem z lodu..jak Kai.. M.
"Zimowy Aniele
witam cię czule" lepszy taki Anioł jak żaden ;-)
bardzo ładna zimowa melancholia :-)
witaj, tęsknota i melancholia przebija z treści
pocałunki nawet zimnymi ustami przynoszą szczęście i
ulgę. jeśli się kocha. ładny wiersz,
pozdrawiam.