Zimowy wieczór
Wieczór zimą. Jestem w środku
baśniowego świata.
Delikatne płatki śniegu
tańczą w blasku latarń.
Biały puch pokrywa wszystko -
drzewa, domy, płoty.
Zatopione w lodzie pędy
błyszczą jak klejnoty.
Wielki spokój. Tylko w dali
cicho śpiewa wiatr.
Wieczór zimą. Tajemniczy,
czarodziejski świat.
Kalina Beluch
Komentarze (2)
Ciekawy wiersz, podoba mi się, bardzo przyjemny.
Pozdrawiam+
Piekny wiersz, fajne rymy, czyta sie go lekko, az chce
sie wyjsc na spacer. Pozdrawiam.