Zła godzina

Witam.
Zawsze mamy wiarę i nadzieję w to, że zło nas nie
dosięgnie. Pozdrawiam.

Naprawdę ładny wiersz. Wydaje mi się taki dojrzały.
Dobrej nocy.

Oczywiście że się nie gniewam,jak widzisz korzystam z
Twoich wskazówek.Bardzo ciekawi mnie Twój pseudonim
kalokieri,wiem co to oznacza po grecku bo spędziłem
tam 18 lat.

To nie były uwagi. Takie moje "czytanie". Mam
nadzieję, że się nie gniewasz. Pozdrawiam.

Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze.
Kalokieri dziękuję za uwagi:skorzystałem z jednej-w
ciszą otulam się usunąłem ,,się".Pozdrawiam
wszystkich.

ładne przenośnie, tak poprowadzona refleksja, że łatwo
utożsamić się z narratorem.

Jeśli jest pogoda ducha to złą godzinę można
potraktować jako nowe doświadczenie, warto się
zastanowić, pozdrawiam:-)

Życie jest trudne a więc trudno ominąć złą godzinę
Ważny temat który dopada nas nie raz i nie dwa
p o z d r a w i a m

Zła godzina przychodzi bez pytania, a jak trudno się
jej pozbyć!
Ale wiersz w tej materii całkiem, całkiem.
Pozdrawiam

refleksja

Ciekawa reflekcja na temat złej godziny:)

Podoba mi się. Msz, ale to tylko moje "takietam":
"ciszą otulam" - bez się
"zagnieździł w sercu" - bez się
"a ja tłumaczę" - bez jej.

niech sobie idzie :)

Tak, niech sobie idzie zla godzina.
Pozdrawiam:)

Ranek przyniesie pogodniejsze myśli Pozdrawiam :))