Złapać Boga za sznurówkę
bo gdy oczy już wypłakane
gdy nadzieję ostatnią zabrali
gdy życie tak strasznie boli
gdy brakuje sił nawet na śmierć
pojawia się przekonanie
że ja tak naprawdę będę szczęśliwa
i że
zasłużyłam na kawałek życia
bo czasem to po prostu trzeba
upaść na samo dno
by odbić się
mocno tak
by pochwycić Boga za sznurówkę
i pozwolić
by uśmiech
zakwitnął na nowo
autor
wuwulinka
Dodano: 2008-10-21 19:30:11
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
i brawo za tę sznurówkę podziękuj Bogu i uśmiechaj się
szczerze od ucha do ucha.
nie zawsze zycie nas rozpieszcza,ale wazne ze po
upadku powstajemy.Pieknie
Padamy, wstajemy, padamy... To nasze zycie
czasami wystarczy tylko uwierzyć odkryć w sobie
drzemiącą sile dającą szczęście...:)
"Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można
nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze
będzie wypuszczać nowe pędy."
Masz rację, że czasami trzeba upaść na dno, by się
odbić i dalej żyć z uśmiechem...