=źli ludzie=
nie do wszystkich...jednak do większości...
Gdzie jest ten uśmiech, skoro
wszyscy siebie radosnymi nazywają?
Gdzie są te łzy, skoro ktoś mówi,że smutno
mu?
Gdzie jest ta szczerość skoro ludzie
są nie szczerzy wobec samych siebie?
Gdzie tego szukać skoro wokół pełno
kłamstw, fałszu i obłudy?
Gdzie jest ta bezinteresowność,
skoro nic za darmo nie czynicie?
Gdzie jest ta wolność, o której tyle się
mówi?
-wolne słowa, wolne uczucia, wolne
czyny.
Gdzie jest tolerancja, którą tak bardzo
cenię?
-czy dziewczyna nie może kochać
dziewczyny?
Wrogie myśli, wrogie spojrzenia na ich
szczęście,
na ich wspólne marzenia.
Czy nikt nie widzi w tym piękna?
Czy nikt tego nie docenia?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.