Złośliwa wrona
Pewna wrona przemądrzała,
wszystkim życie uprzykrzała.
Panoszyła się w zagrodzie,
podjadała ziarno co dzień.
Wyśmiewała się z kurczaków.
„ Że nie mają za grosz smaku.
Bez ogona jakieś takie…
Upierzenie - byle jakie!
No a kaczki, te dopiero,
gracji u nich - mniej niż zero!
Kto tak nazwał nieboraczki?
To nie kaczki, lecz kiwaczki! „
Psu szarpała ciągle nerwy,
że kundlowi brak jest werwy,
aby zerwać się z łańcucha.
A gdy warczy, nikt nie słucha!
Kocurowi żarcie kradła
- całkiem czuła się bezkarna!
Wyśmiewała od leniucha,
dokuczała niczym mucha!
Dziś przestała głośno krakać,
teraz siedzi cicho w krzakach,
bo przebrała wrona miarę
i dostała słuszną karę.
Bury kocur z jej ogona
powyrywał " krucze " piórka,
łezka spadła gorzko - słona
- pośmiewiskiem jest podwórka.
dzięki poprawiłam
Komentarze (29)
jak ja się cieszę, że wróciłam i znów czytam Twoje
świetne bajki i opowiastki dla dzieci :-)
Jak zawsze zachwycasz pięknem i mądrością, z serca
pozdrawiam :)
bajka która poucza, bardzo dobra, gratuluję:)
oj potrafisz pisać bajki...nie masz sobie równej..za
bajeczkę ..duży buziak
dobra jesteś w bajkach
rewelacja! aż się uśmiechnęłam. A dziś o mój uśmiech
niełatwo.
pozdrawiam.
zgrabniutka rymowanka z bardzo trafną puentą - dobre,
należy się głos, jak kotkowi cześć, a wronie wilcze
zębiska ;)
Czyżby to tylko wiersz dla dzieci. Myślę że niejedną
taką wronę między nami też można znaleźć,wiersz z
morałem ,pozdrawiam.
zgrabniutki - w niezłym tempie.
Piszesz naprawdę bardzo śliczne bajeczki, a do tego
bardzo pouczające...powodzenia
jak zawsze na wesoło i życiowo-pozdrowienia
Biedna wrona bez ogona teraz w krzakach pewnie kona,
pogotowie się spóźniło, och się wronie przydarzyło.
Podziwiam. Z przyjemnością przeczytałam.
Jak zawsze piękna bajka:))
Świetna bajka. :) A wszelkie podobieństwo do
komentujących złośliwie na Beju jest przypadkowe. ];->
Pozdrawiam