Złota ranga beskidzkiej namiętności
Tę parę uniosło dziś pożądanie,
szczypta miłości, okruch bezwstydu.
Ręce w wymownym geście splecione,
za tło posłużył krajobraz Beskidu.
Kobiece piersi- wysokie szczyty,
aż się proszą o zdobycie.
A to sztuka, dramat erotyczny
pisany dzień po dniu przez życie.
Serca dwa biją rytmicznie, buzuje gorąca
krew.
Wszędy zapach łąk, kawy i wina.
Rozkosz, chwil upojnych kaskada.
To wszystko niczym grom z jasnego nieba,
na człowieka spada...
autor

Stefa1932

Dodano: 2020-01-01 10:32:29
Ten wiersz przeczytano 1235 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Śliczny erotyk.
Zachwycający
Erotyzmem w Bieszczadach pachnie na kilometr,
gdziekolwiek nie staniesz.
I całodobowo. A wiersz napisany ręcznie, ale z
głową...Piknie.
Cosik się szykuje gorącego, powodzenia w tym temacie:)
Uff wszystko w jednym Beskidzkim koszyku,
Stefa nam daje, tylko ręcznie sam wykuj.
Pozdrowienia w Nowym Roku z uroczych też Sowich Gór.
Ładnie, subtelnie, na duże Tak, Szczęśliwego Nowego
Roku, pozdrawiam ciepło.