ZŁOTE PIÓRKO… (dla Mamy)
Cóż, trudno, żeby dzisiaj było coś innego. Taka laurkowa rymowanka jakby od dziecka dla mamy :)
Złote piórko, żółty guzik,
ciastko z kremem, czekoladkę;
małpkę, która figle lubi;
sto buziaków na dokładkę;
oranżadę – szczęście w proszku;
kwiatek, który rósł przy bramie;
ulubioną chustkę w groszki
– wszystko dziś dam mojej Mamie.
I obrazek, na nim serce
– wielkie jak słoń, hipopotam –
też chcę Mamie dać w prezencie,
za to, że mnie ZAWSZE KOCHA!
_
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
Mam nadzieję, że nie jest za długa. Jak zawsze uwagi mile widziane :)
autor
MamaCóra
Dodano: 2014-05-26 08:05:05
Ten wiersz przeczytano 3744 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
aż zazdrość bierze
cóż nigdy nie będę mamą
pomimo mody na gender pewnych rzeczy przeskoczyć się
nie da
Dziękuję nowym gościom za czytanie, komentarze i
uśmiechy. :)
re: bo mini - spośród licznych opcji dziecięcych
skarbów zostawiłam na początku "złote piórko", aby był
zadziorek Bej-owy w tytule, tak dla żartu. Dziękuję
serdecznie za życzenia, moje marzenia w zupełnie
innym, bardzo przyziemnym kierunku podążają :)
Pięknie. Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=e2yvjatUjpY
https://www.youtube.com/watch?v=4mRANsBN4n8
Uroczo, wszystko dla tych najdroższych:)
życzę Ci złotego piórka, nie tylko na beju:)
Rewelacyjne prezenty, zwłaszcza oranżadka w
proszku:))) Wiesz, właśnie sobie pomyślałam, że też
jestem i Mamą, i Córą:)))
Uroczy!:-) Pozdrawiam:-)
Konstanty Ildefons Gałczyński
SPOTKANIE Z MATKĄ (fragment)
Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka,
a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.
Noc.
Dopala się nafta w lampce.
Lamentuje nad uchem komar.
Może to ty, matko, na niebie
jesteś tymi gwiazdami kilkoma?
Albo na jeziorze żaglem białym?
Albo fala w brzegi pochyłe?
Może twoje dłonie posypały
mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?
A możeś jest południową godziną,
mazur pszczół w złotych sierpnia pokojach?
Wczoraj szpilkę znalazłem w trzcinach --
od włosów. Czy to nie twoja?
..............................
Śliczny wiersz! Pozdrawiam!
Przepiękny wiersz,sercem pozdrawiam :)
:)) pozdrawiam Barnabo
Dla mamusi dajmy urlop.
Niech odetchnie sobie w ciszy
i pomyśli co by jeszcze.
Niechaj myśli swe usłyszy :)
grażyno-elżbieto, Tomku, wictorio2014 - serdeczności i
podziękowania :)
wiktorio2014 - pewnikiem się mylisz :))))
super
:)
buziołki słodkie jak fiołki
hm.... czy ja się mylę?, pewnikiem tak
Rymcia w ubiegłym roku też miała 10 latek