Złożona osobowość mojej filiżanki
Moja filiżanka
na porcelanowej skórze
ma tatuaże
w róże.
Każdego ranka
czeka moja filiżanka
na pieszczotę ust i dłoni,
gotowa pobudzić mnie mocą gorącą
z samej głębi.
Moja filiżanka
mieszka na trzecim piętrze po prawej,
w starym kredensie po babci.
Z dala od pospólstwa kubków
i broń Boże szklanek.
Jej wytworne sąsiadki
to srebrne łyżeczki.
Lubi koleżanki z Miśni,
ledwo toleruje te z Bolesławca.
Moja filiżanka jest nieco ekscentryczna.
Uwielbia korzenne przyprawy
i kokosowe mleko.
Jej tatuaże nie posiadają kolców.
Nastawienie ma zdecydowanie pokojowe.
Dzięki niej, każdego ranka
mogę liczyć na dobre towarzystwo
przy kawie.
NUNa
Komentarze (37)
Witaj.
Podoba się wiersz i jego świetne podanie.
Lubię też pić herbatę z filiżanki, tworzymy całość.;)
Pozdrawiam serdecznie.;)
uroczy wiersz, z puentą uśmiechniętą -
na przekór i mimo wszystko :))
Ciekawie.
Każdy ma swoje ekscentryzmy :)
Pozdrawiam :)
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam :)
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam :)
Pięknie:) Po przeczytaniu doszłam do wniosku, że mój
ulubiony kubek, zarówno w formie jak i treści, bardzo
blado wypada przy tej wytwornej peelce. Miłej środy:)
Wiersz jest mi bliski bowiem również mam swoją
filiżankę, taką z duszą, starą, ponad stu lenią, a
kawa smakuje z niej bardzo wyjątkowo:)
Pozdrawiam.
Marek
Ładnie o codziennej towarzyszce przy stoliku.
Pozdrawiam
esencjonalnie
Człowiek potrzebuje rytuałów, a do nich z kolei
potrzebne są albo osoby, albo przedmioty. Kawa z
ładnej filiżanki smakuje lepiej. :)
Ty, smaczna kawa i
porcelanowa filiżanka,
każdego ranka.
I jak nie napisać o tym wiersza.
Pozdrawiam
Fajnie bardzo o złożonej osobowości filiżanki,
pozdrawiam ciepło.
mam trochę tej farfurowej arystokracji, ale nie
używam. Są dla mnie zbyt cenne. Stoją tylko na
oszklonej półeczce i zdobią...
Bardzo mi się podoba monolog o Twojej ulubionej
filiżance. Bardzo ją polubiłam. :)
Wiersz w dobrym smaku :)
To charakterna i wytworna filiżanka oraz ciekawe
uosobienie. Na pewno każda kawa smakuje w niej
wybornie.
U mnie ciut podobnie... Pozdrawiam :)