Złudzenie
to samo miejsce
ten sam widok
zapach dobiega ten sam
teraz pustka
w koło cisza
papieros smakuje inaczej
pod powieką w kropli łzy
przywołuję postać Twoją
jako zamglony
podchodzisz do mnie
jednak wyraźnie
widzę Twoje kroki
i tak realne Twe objęcia
wiatr resztkę głosu przynosi:
"Cześć to ja..."
znów jesteś obok
ramiona Twe stęsknione na mnie...
w oddali ogień się skrzy
nie naszego ogniska
nie naszego święta
ostatnie tchnienie mięty
przywraca mnie
do mej pustelni
do tej ciszy
otwieram oczy
to znów złudzenie
samotne bycie bez Ciebie
porywa mnie okrutnie
bez zastanowienia
wyrywając z serca
niemy krzyk ostatni...
AT

lliluu


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.