zmartwienia
martwię się
że kiedy się nie odzywasz
ktoś siedzi obok Ciebie
a ty łzy mu ocierasz
o mnie nie pamiętając
martwię się
że kiedy się nie odzywasz
ktoś czai się na Ciebie
i powoli Cię zdobywa
zapominasz o mnie
martwię się
że nie znam powodów
twojego cierpienia
skrytej radości
naszej ciszy
martwię się
że czytasz gazetę,
oglądasz telewizję
żyjesz spokojnie
zapominasz o mnie
autor
Weronika20083
Dodano: 2015-10-19 20:46:16
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Zamiast się martwić, lepiej się upewnić, czy obawy są
słuszne:)
Pozdrawiam.
A ja odnoszę takie wrażenie,
że to zaborczość jest, nie zmartwienie!
Pozdrawiam!
Dobry, refleksyjny przekaz...samo życie ( zależy co
czyta i ogląda):) pozdrawiam serdecznie
nie warto robić z kogoś najważniejszą osobę swojego
życia w momencie, gdy sami nie jesteśmy tak przez nią
traktowani
Odrzuć zmartwienia Weroniko
i zacznij pisać o miłości
bardziej realnie. Sądzę, że
jesteś młodą dziewczyną,
a miłość w młodości powinna
być radosna.
Pozdrawiam:}
Smutne.
Mam nadzieję, że będzie lepiej
Pozdrawiam