Zmiana
To list ostatni, innych nie będzie.
Wyrzuć do kosza mój stary adres.
Zamknęłam przeszłość jednym trzaśnięciem
i wyszłam z domu przed pierwszym
płaczem.
Tak, możesz pisać. Otworzę listy.
Nawet przeczytam (co drugi pewnie).
Mój nowy adres: ulica Pusta
- dom niespokojnej starości - siedem.
Krystyna Bandera
Wiartel, 28.07 – 24.08.2016
autor
Zora2
Dodano: 2016-08-24 19:32:56
Ten wiersz przeczytano 1597 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Refleksyjny i bardzo przyjemny wiersz :) Plusik leci i
pozdrowienia :)
Julia Pol
- myślę, że zaszła zmiana w peelce. Już nie boi się
opuścić pozornie bezpiecznego schronienia. Pozdrawiam.
jakby dwie drogi, jedna mówi o rozstaniu a druga o
tym,że peelka czyje się niepotrzebna...a może jedno i
drugie?:)
marcepani
- moim celem było poruszenie czytelnika. Jeśli w
trakcie czytanie drgnęła Ci powieka, to znaczy, że
osiagnęłam cel. Pozdrawiam :)
o tak - też - ogólnie smutne strasznie... ale wiersz
b.db.
anna
- dziękuję. Pozdrawiam :)
marcepani
- i gniewu (chyba). Pozdrawiam :)
Zenek 66
- dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
świetny. Mocny przekaz.
tyle tu emocji, smutku i stresu...
Ciekawa refleksja - troszkę smutna Pozdrawiam
sarevok
- dziękuję :)
Gabi Wiersze
- przepraszam za literówkę :)
Babi Wiersze
- zmiany często wywołują mnóstwo emocji. Peelka miota
się między nadzieją a strachem. Pozdrawiam :)
pozdrawiam i głos zostawiam +
:) ukłony